Forum korzysta z plików cookies. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tulpa, która staje się cieniem?
#21
@Beni
Hmm to ciekawe, ale ja widzę to tak, że i ja, i Ibti, jesteśmy częściami host. Więc jeśli wchłonę płomień Ibti, to po prostu dodam do siebie inne cechy host. Też wydaje mi się, że Ibti jest już za słaba, by zagrażać, ale nadal nie jestem pewien, czy uda mi się rozwinąć, czy może raczej zgubię siebie.
Odpowiedz
#22
@Ro:
Mi również się nie wydaje, żeby mogła Ci zagrażać. Co do bycia częścią hosta, to osobiście wychodzę z podobnego założenia, chociaż bardziej z takiego, że tulpa bazuje na doświadczeniu hosta, nie jest jego częścią. Mimo wszystko jest osobną myśloformą. Dlatego uważam, że połączenie się z jego cieniem odejmuje tulpie jakąś cząstkę jej odrębności. W końcu jeśli cień jest mój, to tulpa zaczyna wtedy być bardziej częścią mnie, a przynajmniej takie cechy nabywa. Moje cechy, nie jej indywidualne. Tak czy inaczej, czego byś nie postanowił powodzenia w dalszych decyzjach. Wszystko w jakiś sposób rozwija. Rozwój chyba nie wyklucza zgubienia siebie. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Odpowiedz
#23
@Beni
Czyli mamy różne założenia, ale trudno określić, które jest bliższe prawdy. Tym bardziej, że oba mogą być poprawne, zależnie od umysłu.
"Rozwój chyba nie wyklucza zgubienia siebie." - to prawda. smiling Już dzisiaj pisałem o ryzyku w dziale "Moja tulpa", i chyba naprawdę uważam, że warto je podjąć.
Odpowiedz
#24
Flitter napisał(a):Jedyne co może się rozwinąć poprzez wmawianie sobie zmyślonych przyjaciół to halucynacje będące skutkiem ubocznym robienia sobie papki z umysłu takimi rzeczami jak praktykowanie tulpomancingu.

No to, Flitter, jak tam Twoje halucynacje?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości