Liczba postów: 173
Liczba wątków: 5
Dołączył: 21-07-2014
Cóż zauważ, że tamten artykuł potępiająco odnosił się tylko do faktu, że na tym forum oczekuje się podejścia naukowego...
/B/.../ - Tak będę cytować Bravera
Ludzie często cytują Wiedźmina "Jeśli mam wybierać między złem, a złem to wolę nie wybierać wcale" zapominając, że " [...]niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: „Wybieraj, bratku, albo ja, albo tamto, trochę mniejsze” . "
Liczba postów: 365
Liczba wątków: 14
Dołączył: 13-04-2015
18-06-2015, 06:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-06-2015, 06:22 przez Szariel.)
Kto to, bo nie mam wersji mobilnej?
(17-06-2015, 20:57)raf092 napisał(a): Cóż nie trzeba być mistrzem ortografii żeby mieć rację. Akceptuję również dysgrafię.
Btw jaka jest różnica między Tulpą a Dajmonem?
Pardon! Dysgrafia to nieumiejętność ŁADNEGO pisania. To o czym mówisz to Dysortografia.
Dajmon to część ciebie. Tulpa to osobna świadomość. Ale na ten temat trwają dyskusje, bo żadna ze stron nie chce dać się pokroić na stole, aby udowadniać czegoś drugiej.
"Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie"
(To są Unisiaste wyrażenia) [A to wypowiedzi Kayli]
Df = Tulpa, Dm = Tulpamancer
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15-06-2015
Podsumowując - Tulpa nie zniszczy mi zycia i nie wyląduję przez nią w psychiatryku? Muszę to przemyśleć w końcu to decyzja na cale życie.
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15-06-2015
Ale jesli nie to będzie jej źle albo i nam... To nie piesek na 20 lat... Trudna decyzja.
Liczba postów: 239
Liczba wątków: 5
Dołączył: 17-06-2014
@raf092
Obawiam się, że nikt tu będzie w stanie Ci powiedzieć, czy zrobisz sobie krzywdę, czy nie. Już pomijając, że nie rozmawiasz z psychiatrami, tylko randomami z internetów - bardzo dużo zależy od tego jak sobie to poprowadzisz. Na dodatek sam widzisz jak bardzo zdania są podzielone już odnośnie natury tulp, a to przecież na jej podstawie dałoby się powiedzieć cokolwiek więcej.
Z mojej perspektywy tulpa to wydzielona część Ciebie, Twoich cech, która jest w stanie uzyskać ograniczoną niezależność. Założenie jest takie, że raczej nie narzucasz tego, co się wydziela i dzięki temu wyodrębnia się to, czego potrzebujesz. Tylko, że "to, czego potrzebujesz" nie musi oznaczać "to, czego chcesz", albo "to, czemu dasz radę stawić czoła". Wszystko zależy od Twojego nastawienia (autosugestia jest tu bardzo istotna), założeń i, jak już wspominałam, dalszego prowadzenia.
Na początek może zastanów się do czego byłaby Ci potrzebna tulpa? W jaki sposób mogłaby się pozytywnie przysłużyć zawartości Twojej głowy?