Liczba postów: 61
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01-09-2017
Hejo. O co chodzi? No więc podczas rozmowy z Felixem często powtarzam niekontrolowanie to co mówi, tak jak powtarza się wiersz, którego się uczy na pamięć. Jest to frustrujące i dla niego i dla mnie, więc zdecydowałam napisać tu.
"Sometimes to stay alive you gotta kill your mind" -Tyler Joseph 2013
Liczba postów: 559
Liczba wątków: 2
Dołączył: 26-04-2014
Też mi się to kiedyś zdarzało. Teraz prawie wcale na szczęście.
Burn it all with firebolt, my fair lady.
Liczba postów: 1 478
Liczba wątków: 23
Dołączył: 06-11-2015
Okej. T.M., poradziłaś sobie z tym w jakiś sposób sama czy minęło samoistnie?
Patiko, kiedy zauważyłaś, że zaczęłaś powtarzać słowa Felixa?
Też tak miałam, ja zazwyczaj nie zwracałam na to nawet uwagi, bo robiłam to automatycznie, ale tulpom przeszkadzało. W sumie to upominali mnie za każdym razem jak to robiłam i jakoś stopniowo się oduczyłam, choć raz na ruski rok mi się przydarzy, na przykład kiedy tulpy zagadują do mnie jak robię coś, co wymaga skupienia.
Liczba postów: 1 478
Liczba wątków: 23
Dołączył: 06-11-2015
Ja przez długi okres miałam tak podczas czytania. Mimowolnie powtarzałam ostatnie zdania z przeczytanych akapitów, potem musiałam zacząć się kontrolować, bo weszło mi w nawyk. Zastanawiam się, czy to nie jest nerwowe. Pati, stało się coś ostatnio?
Liczba postów: 61
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01-09-2017
Cóż zauważyłam to parę dni po tym jak odezwał się pierwszy raz zdaniem. Co do nerwów to można powiedzieć, że ciągle jestem zestresowana i dobrze ro na rozwój Felixa chyba nie wpływa {raz zapomniała mnie na prawie dwa dni}.
"Sometimes to stay alive you gotta kill your mind" -Tyler Joseph 2013
Liczba postów: 559
Liczba wątków: 2
Dołączył: 26-04-2014
(24-10-2017, 21:14)Modra napisał(a): Okej. T.M., poradziłaś sobie z tym w jakiś sposób sama czy minęło samoistnie?
W sumie to chyba samoistnie.
Burn it all with firebolt, my fair lady.