- Jak długi czas musi minąć, żebym osiągnął jakiś postęp w tulpowaniu?
Czas ten jest zależny od pracy, jaką włożysz w forcing. Jeśli będziesz forcować rzadko, tulpa będzie rozwijać się wolno. Im częściej będziesz forcować i im więcej uwagi jej poświęcisz, tym szybciej będziesz mógł zaobserwować reakcje z jej strony. Pamiętaj jednak, żeby nie traktować tego jak przykrego obowiązku – w końcu chcesz mieć tulpę, prawda? Spędzanie z nią czasu i nawiązywanie kontaktu traktuj jak przyjemność. Forcować możesz zarówno aktywnie, jak i pasywnie, używając do tego różnych metod, włączając w to na przykład przeżywanie przygód w WL. Sposób spędzenia czasu podczas forcingu zależy wyłącznie od Ciebie, więc… miecz w dłoń i w drogę na Orki?
- Czy tulpa może rozwijać się zbyt szybko?
Nie, jej szybki rozwój oznacza jedynie tyle, że bardzo się starasz i poświęcasz jej wiele uwagi.
- Już X dni tworzę tulpę, a ona jeszcze się do mnie nie odezwała. Czy jest na to jakaś rada?
Forcuj dalej; musisz uzbroić się w cierpliwość. Niektórzy otrzymują odpowiedź szybko, innym zaś zajmuje to o wiele dłużej. Dobrym wyborem będzie zastanowienie się, czy poświęcasz tulpie wystarczająco dużo czasu i uwagi. Jeśli tak – nie przejmuj się i nie zniechęcaj. Twoja tulpa na pewno się do Ciebie odezwie.
- Czy istnieje jeden dobry dla każdego sposób forcowania?
Tak, to regularne forcowanie. Sama metoda nie ma większego znaczenia, liczy się jednak to, abyś regularnie poświęcał tulpie czas. W jednym przypadku będą to wielogodzinne i rzadsze sesje, w innym częste i krótsze – musisz samodzielnie ocenić, który sposób jest dla Ciebie bardziej efektywny. Z czasem będziesz w stanie określić, jaki rodzaj aktywności najlepiej wpływa na tulpę.
- Czym różni się forcing pasywny od aktywnego? Który będzie dla mnie najlepszy?
Im bardziej koncentrujesz się na tulpie, tym bardziej wartościowy będzie forcing. Efekty w postaci rozwoju tulpy są zależne od jego intensywności.
Można powiedzieć, że forcing angażujący największą ilość zmysłów i Twojej koncentracji, to forcing aktywny. Podczas jego wykonywania skupiasz się jedynie na interakcji z tulpą, na przykład leżąc i przebywając razem w WL. Z kolei forcing pasywny to ten przeprowadzany „przy okazji”, na przykład podczas spaceru czy podróży autobusem – nie skupiasz się wtedy wyłącznie na tulpie, a jedynie poświęcasz jej tylko część swojej uwagi.
Sposób, w jaki będziesz forcować, powinieneś dopasować do swoich preferencji i możliwości. Najczęściej forcing aktywny przynosi szybsze efekty, co nie oznacza wcale, że forcing pasywny jest gorszy. Jeśli nie potrafisz skupić się wyłącznie na rozmowie z tulpą, forcuj pasywnie. - Czy tulpa cofnie się w rozwoju, jeśli nie będę forcować?
Tak, jej rozwój może się zatrzymać, a po dłuższym czasie może nastąpić regres.
- Czy tulpa rozwija się cały czas, nawet bez poświęcania jej uwagi?
Nie, do rozwoju tulpy potrzebne jest poświęcenie czasu oraz uwagi ze strony hosta. Tulpa nie jest w stanie rozwinąć się sama.
- Tulpa nie wtrąca się w moje wypowiedzi ani nie zaczyna sama rozmowy, a tworzę ją od dawna. Jaki może być powód?
Tulpa może po prostu nie chcieć wtrącać się w Twoje wypowiedzi, ale to wersja prawdopodobna raczej w przypadku dobrze rozwiniętej tulpy. Na pewno spotkałeś kiedyś osobę, która z własnej inicjatywy nie rozpoczyna rozmowy i trzeba ją do tego zachęcić. Jeśli jednak nie wynika to z jej charakteru, to znaczy, że jest zbyt mało rozwinięta, by móc wtrącać się w Twoje wypowiedzi.
- Czy muszę mówić do tulpy cały czas, bez przerwy?
Nie, jednak im częściej forcujesz, tym lepsze efekty osiągniesz. Kilkudniowa przerwa na pewno nie wpłynie dobrze na rozwój tulpy. Postaraj się mówić do niej częściej, ale krócej, jeżeli nie jesteś w stanie wyegzekwować na to większej ilości czasu (na przykład z powodu codziennych obowiązków). Większą rolę odgrywa tu systematyczność, zwłaszcza na początku kiedy trzeba dostarczać tulpie jak najwięcej bodźców, żeby mogła się rozwijać.
Pamiętaj: im bardziej intensywne będą początku Twojej pracy z tulpą, tym lepiej dla niej – choć oczywiście w granicach rozsądku. - Czy tworząc tulpę muszę mówić cały czas „do niej” czy mogę mówić po prostu do siebie?
Musisz kierować słowa do tulpy. Na początku to może wydawać się dziwne lub trudne, ale łatwo się przyzwyczaić, zwłaszcza że tylko ten sposób gwarantuje udaną kreację. Mówiąc do siebie nie tworzysz tulpy, tylko mówisz do siebie.
- Jaki sposób komunikacji wpływa lepiej na tulpę – mówienie głośno czy przekazywanie jej słów w myślach? Czy hałas otoczenia ma tu jakieś znaczenie?
Hałas otoczenia może mieć wpływ na zdolność koncentracji hosta, co może być przeszkodą w udanej komunikacji. Jeśli pomimo niego jesteś w stanie forcować, to nie będzie to miało wpływu na Waszą komunikację. Jeśli zaś chodzi o mówienie do tulpy, oba sposoby dają takie same efekty, więc wybór odpowiedniej metody pozostaje jedynie kwestią Twoich preferencji.
- Nie panuję nad swoimi myślami, pojawiają się w nich przeróżne rzeczy, które przeszkadzają mi w kontakcie z tulpą. Jak mam nad tym zapanować?
Dobrze jest na początku spróbować uspokoić się przed forcingiem, pomedytować, jeśli robiło się to wcześniej, lub odłączyć urządzenia elektroniczne, które zajmowałyby niepotrzebnie uwagę. Natrętne myśli są czymś normalnym i jeśli są bardzo rozpraszające, warto poświęcić im trochę uwagi – skupić się na nich, poświęcić im chwilę, aż przestaną się pojawiać.
Jeśli brak panowania nad myślami nasila się utrudniając życie codzienne, warto skontaktować się w tej sprawie z lekarzem. Taki problem może być wynikiem któregoś z zaburzeń i nie powinien być bagatelizowany. - Czy jest jakaś najbardziej odpowiednia pora do stworzenia Tulpy?
Nie ma takiej pory, możesz rozpocząć o dowolnej porze, która będzie Ci odpowiadać. Najczęściej jest to moment, w którym nikt nie będzie przeszkadzał.
- Kiedy najlepiej spędzać czas z tulpą? Czy powinienem forcować, gdy nie mam na to dużo czasu?
Powinno się forcować nawet wtedy, kiedy ma się mało czasu lub nie podejmować decyzji o kreacji tulpy. Brak aktywnego forcingu jest równoznaczny brakowi rozwoju – tulpa nie zmuszana do aktywności nie będzie się rozwijać, może cofnąć się w rozwoju i zniknąć zupełnie. Forcing pasywny również przyczynia się do jej rozwoju, więc w przypadku natłoku obowiązków warto spróbować pogodzić te czynności. Choćby krótkie, ale częstsze sesje będą przynosiły efekty, w odróżnieniu do ich całkowitego braku.
- Co mogę robić z tulpą?
WSZYSTKO
A odpowiadając poważnie: istnieje cały wachlarz czynności, które możecie wykonywać. Jeśli weźmiemy pod uwagę korzystanie z myśloświata, ogranicza Cię tylko własna wyobraźnia. Poza nim również możecie robić razem, co tylko zechcecie – wszelkie czynności dnia codziennego, rozwijanie umiejętności, naukę, zabawę, relaks, pracę.
- Czy podczas kreacji tulpy trzeba medytować?
Nie, medytacja jest tylko jedną z metod forcingu aktywnego i nie jest konieczna podczas tworzenia tulpy, choć może być pomocna.
- Czy można zachować prywatną przestrzeń w umyśle, mając tulpę?
Tak, oczywiście. Zarówno tulpa, jak i host, potrzebują własnej przestrzeni. Wystarczy uzgodnić kilka zasad związanych z tą kwestią i prywatność nie powinna być problemem.
- Czy jeśli nie forcuję w danej chwili i powiem coś tulpie to czy to usłyszy?
Twoje słowa trafią do niej, jednak możliwe, że jeśli będzie zajęta sobą lub w letargu, nie zareaguje tak, jakbyś sobie tego życzył. Wystarczy jednak przed tym zawołać ją, zwrócić na siebie jej uwagę i wtedy powiedzieć to, co miało się na myśli.
- Podczas forcowania boli mnie głowa. Czy to normalne i jak mam na to zareagować?
Jeśli masz absolutną pewność, że nie istnieje żadna inna przyczyna Twojego bólu głowy, może być nią forcing. Zrób sobie przerwę, poforcuj dla odmiany pasywnie lub przestań w ogóle na kilka godzin. Twoje samopoczucie jest bardzo ważne i odpowiednio do niego musisz wybierać czas i metodę forcingu.
- Czy iDoser pomaga w forcingu?
To kwestia indywidualna. Niektórym pomaga w skupieniu się, a niektórym przeszkadza. Najlepiej sprawdzić iDosy na sobie i samemu przekonać się o ich działaniu.
- Czy zrobiłem coś źle podczas tworzenia, jeśli wiem, co powie mi tulpa?
Nie. Komunikacja między hostem i tulpą następuje poprzez myśli. Tak, jak tulpa ma łatwy dostęp do Twoich, tak Ty możesz nie mieć problemu z odczytaniem jej intencji.
- Boję się, że blokuję samodzielne myślenie tulpy. Co mogę z tym zrobić?
Forcować.
Jeśli czujesz się niepewnie lub masz wątpliwości, zapraszamy do wizyty na forum oraz Discordzie, gdzie możesz porozmawiać z innymi forumowiczami na ten temat. Jeśli jednak chcesz poradzić sobie w pełni samodzielnie, możesz porozmawiać o tym z tulpą lub podczas forcingu zastosować symbolikę w Waszym wonderlandzie (na przykład amulet ściągający z tulpy jakiekolwiek blokady i wspomagający jej samodzielne myślenie. Wykreowanie własnego symbolu, w którego działanie uwierzysz, może bardzo pomóc, a im więcej takich symboli stworzycie razem z tulpą, tym bardziej pogłębi się Wasza relacjai co za tym idzie -interakcje między Wami będą łatwiejsze. - Czy tulpa może mnie budzić rano?
Tak, jeśli pozwala na to jej poziom rozwoju oraz jeśli ona sama będzie chętna to robić.
- Dużo lepiej rozmawia mi się z tulpą, kiedy na wpół śpię. Czym to może być spowodowane?
Twoją indywidualna preferencją. Umysł podczas zasypiania jest o wiele mniej świadomy otoczenia, za to bardziej skupia się na swoim wnętrzu.
Istnieje również możliwość, że kiedy na wpół śpisz, samej tulpie o wiele łatwiej jest się z Tobą komunikować. - Czy można nauczyć tulpę posługiwania się głęboko ukrytymi wspomnieniami lub ich usuwania?
Według osób, które zgłaszały wykonywanie takiej czynności – tak, to możliwe.
- Czy to możliwe, żeby ciało pozostało bez opieki, a host i tulpa/y siedzieli w WL? Czy ktokolwiek próbował czegoś takiego?
W gruncie rzeczy dzieje się tak za każdym razem, kiedy zapadniesz w stan głębokiego rozluźnienia podczas wizyty w WL (podczas sesji forcingu np. na leżąco).