05-09-2017, 13:25
Envee:
Sup, pytanie mam, głównie do tulp. Czy zdarza się Wam doświadczać jakichś sensacji psychosomatycznych podczas przebywania na froncie? Zwłaszcza interesuje mnie derealizacja, nadwrażliwość na światłość, uczucie ogólnego przytłoczenia dużą ilością bodźców, zawroty głowy, nudności, uczucie niepokoju pojawiające się bez konkretnej przyczyny...
Pytam, bo takie właśnie objawy obserwuję u Vara, po dłuższym czasie na froncie, (zwłaszcza jeśli to pierwszy dzień po dłuższym pobycie "z tyłu") albo kiedy spotyka się z czymś stresującym/ekscytującym. On opisuje to jako głębokie poczucie odrealnienia i patrzenia na świat jak na pełną małych detali fotografię w bardzo wysokiej rozdzielczości.
Byliśmy u lekarza, "fizycznie" niczego nie stwierdził, nie mamy problemów z błędnikiem czy innego guza mózgu. Nie jest to nic groźnego, ale na dłuższą metę bardzo uciążliwego i utrudniającego Varowi normalne funkcjonowanie.
Ktoś zetknął się z podobnymi objawiami? Jeśli tak, jak sobie radzicie?
Sup, pytanie mam, głównie do tulp. Czy zdarza się Wam doświadczać jakichś sensacji psychosomatycznych podczas przebywania na froncie? Zwłaszcza interesuje mnie derealizacja, nadwrażliwość na światłość, uczucie ogólnego przytłoczenia dużą ilością bodźców, zawroty głowy, nudności, uczucie niepokoju pojawiające się bez konkretnej przyczyny...
Pytam, bo takie właśnie objawy obserwuję u Vara, po dłuższym czasie na froncie, (zwłaszcza jeśli to pierwszy dzień po dłuższym pobycie "z tyłu") albo kiedy spotyka się z czymś stresującym/ekscytującym. On opisuje to jako głębokie poczucie odrealnienia i patrzenia na świat jak na pełną małych detali fotografię w bardzo wysokiej rozdzielczości.
Byliśmy u lekarza, "fizycznie" niczego nie stwierdził, nie mamy problemów z błędnikiem czy innego guza mózgu. Nie jest to nic groźnego, ale na dłuższą metę bardzo uciążliwego i utrudniającego Varowi normalne funkcjonowanie.
Ktoś zetknął się z podobnymi objawiami? Jeśli tak, jak sobie radzicie?