Witam Was. Jest to mój pierwszy temat i chciałbym się podzielić pewnym faktem który mnie dręczy. Mianowicie papugowanie. Planuję stworzyć Tulpę, wiem już jak chciałbym żeby ona wyglądała i wiem jak chciałbym dać jej na imię. (Tak, to Ona 
) I mam ten problem, bo gdy próbuję jej zadać pytania, takie typowe w stylu "Hej, jesteś tam?" Niby uzyskuję odpowiedź, lecz po chwili zaczynam wątpić bo nie mam pewności czy ja tego nie wymyśliłem. Czytałem wiele poradników i w prawie każdym czytałem że jeśli jest ten brak pewności to może być to Tulpa. Jednakże nie jestem pewien czy po prostu wyobraźnia nie płata mi figli, otóż w mojej głowie tkwi wiele fantazji, pomysłów i tym podobnych. Zastanawiam się tylko czy nie mam aż takiej wyobraźni że mózg sam nie sugeruje mi pewnych myśli które mam odczuć. Myślę jednak że dobrą metodą jest nieustanne pokazywanie otoczenia naszej Tulpie. Moim zdaniem nie tylko Ona uczy się czegoś ale sami bardziej się skupiamy na rzeczach które nie miały dotąd większego znaczenia. Wierzę że jeśli będę to stosował, uzyskam od mojej przyjaciółki dłuższą odpowiedź, która mnie nie pozostawi z wątpliwościami Więc, kochani co o tym sądzicie? Czy powinienem zdać się na fantazję, czy mogą cholerną logikę? 
Dziękuje za uwagę.
) I mam ten problem, bo gdy próbuję jej zadać pytania, takie typowe w stylu "Hej, jesteś tam?" Niby uzyskuję odpowiedź, lecz po chwili zaczynam wątpić bo nie mam pewności czy ja tego nie wymyśliłem. Czytałem wiele poradników i w prawie każdym czytałem że jeśli jest ten brak pewności to może być to Tulpa. Jednakże nie jestem pewien czy po prostu wyobraźnia nie płata mi figli, otóż w mojej głowie tkwi wiele fantazji, pomysłów i tym podobnych. Zastanawiam się tylko czy nie mam aż takiej wyobraźni że mózg sam nie sugeruje mi pewnych myśli które mam odczuć. Myślę jednak że dobrą metodą jest nieustanne pokazywanie otoczenia naszej Tulpie. Moim zdaniem nie tylko Ona uczy się czegoś ale sami bardziej się skupiamy na rzeczach które nie miały dotąd większego znaczenia. Wierzę że jeśli będę to stosował, uzyskam od mojej przyjaciółki dłuższą odpowiedź, która mnie nie pozostawi z wątpliwościami Więc, kochani co o tym sądzicie? Czy powinienem zdać się na fantazję, czy mogą cholerną logikę? Dziękuje za uwagę.
Śnię obmyślając plan panowania nad światem... Moim światem... Tym wymyślonym.
