Czym tak na prawdę jest tulpa?

[Utc]

Hej, czym tak na prawdę jest tulpa? Nie rozumiem, bo raz mówi się że żyje w naszej ie, ale zaraz przy tworzeniu wybieramy jej imię, postać i tworzymy WL. Oczywiście wszystko może się zmienić, ale skoro WL powstaje w naszej wyobraźni to czy nie brzmi to absurdalnie? Nie za bardzo wierze w to, że możemy stworzyć w naszej głowie coś co będzie samo myślało

(Wybaczcie za błędy, ale ciężko na moim złomku pisze się posty)

[quest0]

Co oznacza "ie"? I dlaczego nie wierzyć w to że może powstać w mózgu świadomość? Podczas twoich narodzin już jedna powstała, i jesteś nią ty.

[Envee]

Strzelam w ciemno, że chodziło o "...głowie".

[killr4t]

Przeczytałam to 3 razy i.. nadal nie rozumiem. Do stworzenia odrębnej świadomości nie potrzeba wiele. Głównie chodzi o to,żeby wierzyć. Ale z tego co wywnioskowałam.. Nie wierzysz w to,że tulpy istnieją naprawdę.

[Tolałka.]

T/ Tulpa to druga świadomość. Wybieranie imienia/postaci/tworzenie wl nie jest wymagane, to jest dodatek. Od tak się nie zmieni. To tulpa, czyli druga świadomość, zmienia coś w np wl.
Nie wierzysz to nie musisz. c;

[Hgerrah]

Bo to brzmi absurdalnie. Podobnie jak każda inna teoria wyjaśniająca całe zjawisko z obecnego poziomu wiedzy brzmi absurdalnie. To jest wyłącznie kwestia wiary czy wierzysz, że tulpa powstaje z jednej mysli czy w to, że przychodzi skądś czy że rodzisz się z jakąśtam ilością świadomości czy w cokolwiek innego. I nie udawajmy, że jest to jakakolwiek nauka chyba że taka subiektywna. Nikt tutaj nie wie czym naprawdę jest tulpa w taki sposób w jaki wiesz czym jest np. drzewo, w sensie nie ma "twardych dowodów" na to, że powstaje tak a tak, rozwija się w taki a taki sposób, składa się z tego i z tego, działa w taki a taki sposób. I dopóki nie pojawią się nowe odkrycia i nowe narzędzia umożliwiające nauce naruszenie sfery zwanej duchowością będzie to tajemnica o której możemy sobie tu prowadzić debaty nad tym kto jakie miał doświadczenia a kto jak je interpretuje i dlaczego tak a nie inaczej.

[PogodnyZniwiarz]

Hgerrah napisał(a):Bo to brzmi absurdalnie. Podobnie jak każda inna teoria wyjaśniająca całe zjawisko z obecnego poziomu wiedzy brzmi absurdalnie. To jest wyłącznie kwestia wiary czy wierzysz, że tulpa powstaje z jednej mysli czy w to, że przychodzi skądś czy że rodzisz się z jakąśtam ilością świadomości czy w cokolwiek innego. I nie udawajmy, że jest to jakakolwiek nauka chyba że taka subiektywna. Nikt tutaj nie wie czym naprawdę jest tulpa w taki sposób w jaki wiesz czym jest np. drzewo, w sensie nie ma "twardych dowodów" na to, że powstaje tak a tak, rozwija się w taki a taki sposób, składa się z tego i z tego, działa w taki a taki sposób. I dopóki nie pojawią się nowe odkrycia i nowe narzędzia umożliwiające nauce naruszenie sfery zwanej duchowością będzie to tajemnica o której możemy sobie tu prowadzić debaty nad tym kto jakie miał doświadczenia a kto jak je interpretuje i dlaczego tak a nie inaczej.

Prawda jest taka, że na tym forum każdy dzieli się swoimi przeżyciami/doświadczeniami związane z tym zjawiskiem. Nie jesteśmy naukowcami. I masz racje. Nie wiemy czym tak w 100% są tulpy. Pomagamy natomiast rozwijać wiedzę na ten temat. Ciężko jest wytłumaczyć do końca to, co odczuwamy podczas komunikacji z tulpą itp. Ale dyskusje właśnie po to są, żeby lepiej zrozumieć ten fenomen.

[Lawler]

Jest drugą świadomością. WL jest opcjonalny. To, że większość osób takowy posiada, nie znaczy że musi on istnieć, albo że tulpa musi w nim przebywać. W sumie to co widzisz w wl czy nakładając, to tylko forma. Przypisana jej i przez to będąca jakby 'nią', ale dalej jest tylko formą, czymś typowo wyglądowym. Tak samo wl, jeśli istnieje to tylko po to żeby sobie tam siedziała, albo żebyście mieli obraz takiego 'waszego świata'. Opcjonalnie żeby sama tulpa tam żyła i traktowała to jako swój świat. Imię, forma też nie są wymagane, sama sobie je może dobrać. Cechy również. Twój wkład w tworzenie jej to jedynie chęć, wiara i ewentualnie wiara w to że ma takie i takie cechy, imię czy formę. Wszystko może później zmienić, ale to nie jest tak że bawisz się klockami i składasz z nich człowieka, Ty jedynie sugerujesz jej co według Ciebie byłoby dobre, albo jaka chcesz by była.

[Ki]

Nie bardzo wiem, co tu jest do wierzenia (przynajmniej w założeniach: tulpa jako odrębna świadomość wytworzona w umyśle hosta). W końcu osobowość mnogą psychiatrzy znają nie od dzisiaj. Niestety, nawet oni nie potrafią do końca wyjaśnić jej mechanizmów.

Tulpy, zresztą, są często porównywane do osobowości mnogiej. Szczerze mówiąc, jest to bardzo trafne porównanie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że osobowość mnoga rodzi się w wyniku traumy i ma służyć oddzieleniu hosta od koszmarnych wspomnień, a nie stanowić towarzysza. Słowem, tulpa wspiera, a nie wyręcza, tak jak dzieje się to przy jednostce chorobowej.

Na razie wiadomo tylko tyle, że tulpa powstaje w umyśle. Nie ma tam innego budulca, jak myśli. Może się składać z pragnień, wyrzutów sumienia, albo elementów wypartych. Może też pomóc w dotarciu do nich. Jest częścią umysłu, która zostaje wyodrębniona i dzięki temu może nabrać nieco autonomii. W jakim stopniu? To zależy od hosta - od tego, na co pozwoli.

Co do wonderlandu i wyglądu tulpy - porównam to do interfejsu graficznego. Brak wonderlandu i wyglądu tulpy - do total commandera, w którym trzeba wpisywać linijki kodu. W tym pierwszym łatwiej się połapać i stworzyć interakcję, ale tym drugim też się da. Kwestia tego, jak Ci jest łatwiej. Mnie, na przykład, najbardziej odpowiada opcja pośrednia - brak wonderlandu, ale tulpa wygląd ma.