08-09-2016, 22:52
(07-09-2016, 17:31)Tolałka. napisał(a): Odkop mały, skoro powrót, to i odkop...
Autohipnoza jest przydatna o tyle, że z poradników można się tylko wprowadzić w stan głębokiej relaksacji, który pozwala na lepsze skupienie się na tym, co robimy wewnątrz głowy, że tak powiem. Dobre przy WL, ale autohipnoza do Tulpy? Ee... Słaby pomysł. Mają one na celu zmianę w myśleniu człowieka, motywowanie etc. Według mnie całe pojęcie autohipnozy nie byłoby przydatne przy Tulpie. Tylko przy tworzeniu Jej ten "trick" z wejściem w stan relaksu. Toteż się przydaje przy LD.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Przyznaję, że nam akurat autohipnoza nie przysłużyła się specjalnie (własnie tylko dała relaksację, a i to niespecjalnie), ale nadal myślę, że da się jej użyć jak narzędzia już po stworzeniu tulpy.
Jeśli np. masz cel - powiedzmy poprawę komunikacji - autosugestia w takiej formie może ci pomóc. Choćby dlatego, że sama siebie przekonasz, że lepiej słyszysz tulpę. I rzeczywiście możesz ją wtedy lepiej usłyszeć, bo przestaniesz się blokować.
Jest tu może ktoś, komu pomogła autohipnoza? Chętnie bym o tym usłyszał.