Forum korzysta z plików cookies. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.

Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wprowadzenie do tulpomancji. Co to jest i jak działa?
Kategoria
#1
Lektura dla nowych w temacie i starych wyjadaczy. Porządkuje wszystkie podstawy, jakie udało nam się do tej pory zebrać. Znajdziecie w niej odpowiedzi na palące pytania, jak: czym jest tulpa? Czy to osoba? Co może zrobić? W czym pomóc? Czy jeśli chcę stworzyć tulpę-kochanka, to znaczy, że coś jest ze mną nie tak?


Zapraszamy do dyskusji.
Odpowiedz
#2
Ja się zachwyciłam i podziwiam ogrom włożonej pracy. ^^
Odpowiedz
#3
Haha, dziękuję Kayako. Czy twoje tulpy jakoś wpasowują się w role, które opisałem? Albo może są ich miksem?
Odpowiedz
#4
Myślę, że raczej są miksem. Każdy z nich ma po kilka ról i (być może) jedną przewodnią.
Odpowiedz
#5
Whoa, Ro, to przerosło wszystkie moje oczekiwania (na ten artykuł) i nie mogę się doczekać kolejnego otwarcia 'tajemniczej teczki'. Robisz świetną robotę, wszystko jest łatwe do zapamiętania, a zarazem obfite w wiedzę, a przy tym spójne. Zabawnym też było dopasowywanie tulp do różnych 'klasyfikacji', hehe.
Odpowiedz
#6
Napisane sensownie i bez wulgarności. Kiedy zobaczyłam, że będzie mowa o tulpie-kochanku, zaciekawiło mnie to, w jaki sposób opiszesz taką sytuację i nie zawiodłam się: wszystko jak najbardziej stosowne, prawie delikatne i zamieniające negatywną stronę, o którą tak często ludzie wywołują burze, na pozytywną, wartościową.
Całość przekonałaby mnie do stworzenia tulpy, gdybym wcześniej tego nie zrobiła. To nawet dość motywujące. No i oczywiście wszystkim nowym trzeba będzie podsuwać to pod nosy, żeby (lenie) najpierw czegos się dowiedzieli, zanim zaczną zadawać pytania.
Brawo, Ro.
Odpowiedz
#7
@Siriana @Modra @Kniaziewiczowna
Dziękuję, cieszę się, że się na coś przydałem.

(17-03-2016, 21:18)Kniaziewiczowna napisał(a): Ale wciąż to nie jest wszystko, bo w przykładowo w "rolach" brakuje mi choćby mojego tulpmancerskiego dziwactwa jakim są tulpy-dzieci.

Masz rację, pominąłem archetyp. Ale żeby to uzupełnić, będę potrzebować twojej pomocy. Powiedz mi, proszę, czym charakteryzuje się taka tulpa? W czym pomaga, co pozwala zrozumieć/zobaczyć? I jakie widzisz w niej ryzyko przy podejściu skrajnie osobowym?
Odpowiedz
#8
Zastanawiam się, czy wspominanie o tulpach kochankach nie jest przypadkiem nieświadomym promowaniem takiej roli...

Ogólnie jeśli nie liczyć "negatywnej" tego strony, to wychodziłoby na bardziej przedmiotowe, niżeli podmiotowe traktowanie takiej tulpy (aka, zmyślona sekslalka do treningu, albo "Symulator Partnera, wersja WL"), nawet jeśli wliczyć w to łączenie jej z innymi rolami.

A Snape, to przypadkiem nie NPC z Rowlingowego WL-u?
To, czy dana osoba jest dobra lub zła, definiują jej wybory.
Jestem zła.
Odpowiedz
#9
W artykule jest napisane, że myśloformy mogą mieć naprawdę mały stopień zaawansowania i mieć po prostu funkcje, dlatego nie wiem, skąd zastrzeżenia co do 'przedmiotowego' traktowania.

Wysłane sową pocztową
Odpowiedz
#10
(19-03-2016, 08:48)Siriana napisał(a): W artykule jest napisane, że myśloformy mogą mieć naprawdę mały stopień zaawansowania i mieć po prostu funkcje, dlatego nie wiem, skąd zastrzeżenia co do 'przedmiotowego' traktowania.

Myśloformy do tulp, są jak prostokąty do kwadratów. W artykule mówimy głównie o kwadratach.
Zastrzerzenia są stąd, że kwadraty są traktowane zazwyczaj bardziej osobowo.
To, czy dana osoba jest dobra lub zła, definiują jej wybory.
Jestem zła.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości