Wprowadzenie do tulpowania

Co to jest i jak działa?

  1. Słowo wstępne
  2. Natura tulp
    1. Co to jest “tulpa”?
    2. Jak to możliwe? Jak to działa?
    3. W jaki sposób tworzy się tulpę?
    4. Czy to schizofrenia?
    5. Czy można pozbyć się tulpy?
  3. Podejścia do tulp
    1. Kolektywne
    2. Wspólnotowe
  4. Po co komu tulpa?
  5. Co potrafią tulpy?
    1. Myśleć
    2. Działać
    3. Pójść jeszcze dalej
  6. Czym ryzykujesz
    1. Wystraszysz sam siebie
    2. Poznasz niewygodną prawdę
    3. Poniesiesz konsekwencje pochopnej decyzji
    4. Wykształcisz sprzeczne interes
  7. Rozwój tulpy
  8. Zakończenie

Słowo wstępne

Poniżej znajdziesz odpowiedzi na najbardziej palące Cię pytania dotyczące tulp. Co więcej, będziesz sam mógł spróbować swoich sił i dołączyć do naszej grupy pasjonatów, którzy decydują się codziennie odkrywać to fascynujące zjawisko. Nie znamy w pełni jego ograniczeń czy możliwości – to dopiero nowa ziemia do poznania. Właśnie po to tworzymy społeczność i forum, by móc ją odkrywać.

Co właściwie potrafią tulpy? Dowiesz się już za chwilę, ale najpierw dobrze byłoby wiedzieć czym właściwie jest całe to zjawisko…
 

Natura tulp

Co to jest “tulpa”?

To rodzaj wyobrażonego towarzysza. Charakteryzuje się wysoką niezależnością względem hosta – czyli Ciebie, osoby „goszczącej”. Jest dodatkową osobą lub osobowością, którą kształtujesz w swoim umyśle. Dodatkowym tokiem myślowym. Może podejmować własne decyzje, dochodzić do wniosków niezależnych od Twoich.
 

Jak to jest możliwe? Jak to działa?

Tulpa, tak jak elementy Twojej osobowości, składa się z połączeń neuronalnych. Jest zbudowana tak, jak każdy inny nawyk mózgu. Jeśli interesują Cię neurobiologiczne podstawy tych stwierdzeń, polecamy przystępnie napisany artykuł Kevina Simlera w polskim tłumaczeniu: “Neurony, które wyszły z siebie”. Na pewno ułatwi on zrozumienie wszystkiego, co jest napisane poniżej, i rozszerzy horyzonty, jednak nie jest niezbędny do zrozumienia reszty tego tekstu.
 

W jaki sposób tworzy się tulpę?

Jest tworzona na bezpośrednie (zwerbalizowane – wypowiedziane słowami) lub niebezpośrednie (niezwerbalizowane – poczute) życzenie hosta. To znaczy, że możesz powiedzieć bezpośrednio: „Chcę mieć tulpę” lub Twoje pragnienie stworzenia tulpy będzie tak silne, że Twoja myśloforma zda się utworzyć „samoistnie”. Może też zdarzyć się coś pośredniego, kiedy to pragnienie wypchnie tulpę, a Ty, już werbalnie, wyrazisz zgodę na jej dalszy rozwój. Ten, z kolei, stymulujesz różnymi rodzajami interakcji, jak rozmowa. Pamiętaj jednak, że dopóki nie osiągnie dość wysokiej niezależności od Ciebie, nie stanie się prawdziwą tulpą – Twoja mocna autosugestia i chęć stworzenia tulpy na początku („tworzę tulpę!”) ma dać jej możliwość tego rozwoju.

To, jaką formę (postać) w myśloświecie przybierze tulpa, zależy głównie od Ciebie – od przedmiotu, przez zwierzę, czy mitycznego stwora, po człowieka. Podobnie rzecz się ma z cechami takiej tulpy. I znów, życzenie dotyczące wyglądu i cech możesz wyrazić bezpośrednio albo pozwolić wyrazić mu się „samemu” poprzez pozostawienie tej decyzji nowo utworzonej tulpie. Pamiętaj jednak, że z czasem, gdy tulpa nabierze niezależności, forma może się zmienić za jej wolą.

Jednakże nowo utworzona tulpa nie będzie dysponować dużą niezależnością od hosta, bo nie zdążyła jeszcze wykształcić sobie własnego toku myślowego. Do tego potrzebny jest czas i ciężka praca oraz wiara w to, że to możliwe i się uda. Na początku może mieć nawet problemy z werbalizowaniem (mówieniem) – będzie używać paczek emocji, aby przekazywać Ci informacje. To, w jaki sposób będzie się Wam najłatwiej porozumieć, będzie zależało od tego jakie Ty, jako host, masz predyspozycje i umiejętności (na przykład czy jesteś wzrokowcem czy słuchowcem). Kiedy już rozwinie swój tok myślowy, będzie w stanie podejmować własne decyzje i wyciągać własne wnioski. Rozwinięcie niezależności, która na to pozwoli, może, zależnie od przypadku, zająć od kilku dni po kilka miesięcy.

Więcej informacji o tym, jak stworzyć tulpę krok po kroku, znajdziesz w zakładce „Poradniki”.
 

Czy to schizofrenia?

Nie. Schizofrenia głównie opiera się na dziedzicznych, genetycznych błędach w budowie mózgu. Może jej towarzyszyć, ale nie musi, osobowość mnoga (jest to jednak zupełnie inny rodzaj schorzenia). W bardzo dużym skrócie, schizofrenia to, przede wszystkim, zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Chorzy często opisują to jako problem z priorytetyzowaniem bodźców – np. siedząc w barze, tak samo głośno i wyraźnie słyszą swojego rozmówcę, jak każdego innego obecnego tam człowieka. Czasem dochodzi do tego problem z rozróżnieniem bodźców na pochodzące z zewnątrz (świata realnego) i wewnątrz (umysłu), gdy pojawiają się omamy słuchowe i, rzadziej, halucynacje.[1]

Osobowość mnoga (zaburzenie dysocjacyjne tożsamości), natomiast, najczęściej jest tworzona w obliczu traumy, jako reakcja obronna na stres. Osobowość rozbija się na elementy, gdzie tylko te zagrzebane najgłębiej mają dostęp do tragicznych wspomnień. Często „altery”, czyli dodatkowe osobowości w tym zaburzeniu, nawet nie wiedzą o sobie nawzajem. Host nie ma nad nimi kontroli.[2]

Tulpy to twór, który host tworzy chętnie, świadomie i ma nad nim kontrolę na etapie tworzenia. Potem ta kontrola zmniejsza się gradacyjnie; jeśli host będzie tego chciał – aż do całkowitego zaniknięcia. I to jest podstawowa różnica pomiędzy tulpomancją, a chorobą.

Zdajemy sobie sprawę, że w popularnym spojrzeniu na człowieka przypada jedna osobowość – i możliwe, że dla wielu osób jest to najlepsze rozwiązanie. Nie oznacza to jednak, że dla każdego. Są ludzie, którzy dzięki wewnętrznemu podziałowi będą w stanie lepiej działać na co dzień, ponieważ będą mieli lepszy wgląd wgłąb siebie, a co za tym idzie będą lepiej wiedzieć czego chcą i do czego dążą.
 

Czy można pozbyć się tulpy?

Tak. Nie zawsze jednak możesz pozbyć się konsekwencji jej działania. Ta kwestia wymaga pewnego rozwinięcia.

Tak, ponieważ, jak każdego innego nawyku, można się jej „oduczyć”. Im lepiej będzie rozwinięta, tym będzie to trudniejsze i bardziej wyczerpujące (również emocjonalnie). Połączenia neuronalne, które zostały wytworzone, ale nie są używane – zanikają w tej formie i zmieniają swoje przeznaczenie. [3] To samo stanie się z tulpą, jeśli nie będziesz „karmił” jej swoją uwagą. Pamiętaj jednak, że tulpa o wysokiej niezależności ma już możliwość wpływania na Twoje stany emocjonalne i wnioskowanie, więc jeśli decyzji o jej „odejściu” nie podejmiecie wspólnie i ona się z nią nie zgodzi, próby jej ignorowania będą obfitować w nieprzyjemne sytuacje, jak nagłe obniżenia nastroju.

Nie zawsze jednak możesz pozbyć się konsekwencji jej działania. Jeśli z jej pomocą doszedłeś do wniosków, które uznałeś za bardziej sensowne, albo zdążyłeś zobaczyć w sobie coś, co na przykład Ci się nie spodobało – już tego nie „odzobaczysz”.
 

Podejścia do tulp

Każde z tych podejść ma inne możliwości i inne wady. Oba są reprezentowane przez grupy użytkowników naszego forum. Granice w podejściach mogą być płynne – opisane tutaj są jedynie wskaźnikami.
 

Kolektywne

Kolektyw, czyli zespół związany stałą wspólną pracą, działalnością i dążeniami. [4]

Postrzegasz siebie i swoją tulpę jako osobne osobowości, ale nie osobnych ludzi. Człowiek, czyli ta główna osobowość widoczna na zewnątrz, jest dopiero efektem Waszej współpracy. Pracujecie nad swoimi cechami, tak, żeby cały człowiek, który się z Was składa, był jak najskuteczniejszy i najszczęśliwszy. Dzięki temu, że każde z Was ma swój zakres specjalizacji, lepiej radzicie sobie z przeciwstawnymi cechami czy skonfliktowanymi wartościami, które w pojedynczej osobowości mogłyby tworzyć dysonans i frustrację. Tutaj jesteście w stanie je konfrontować i ulepszać. Przy takim podziale możecie też przyjrzeć się swojemu wnętrzu z bliska. To pozwoli na szczegółowe zrozumienie siebie, a co za tym idzie dowiecie się co i jak chcecie w sobie zmienić lub rozwinąć.
 

Wspólnotowe

Wspólnota, czyli typ zbiorowości oparty na silnych, emocjonalnych więziach i nieformalnej strukturze. [5]

Chcesz traktować swoją tulpę jak oddzielną osobę, człowieka, chociaż znajdujecie się w granicach tego samego mózgu. Jesteście wtedy niezależnymi osobami, które decydują się na współpracę, ale mają swoje marzenia i cele. Pomijacie analizę mechaniki działania Was razem i z osobna, skupiając się na budowaniu relacji i przeżywaniu jej. Dzięki temu uczycie się żyć w grupie i zawiązujecie ze sobą silne więzi emocjonalne.
 

Po co komu tulpa?

Powody utworzenia tulpy są różne: od ciekawości i chęci rozpoczęcia eksperymentu, przez silną potrzebę czegoś (np. pełnego zrozumienia przez kogoś), po chęć rozwiązania konkretnych problemów, samorozwój i autoobserwację (tulpa obserwuje Cię od wewnątrz, ale jednak z innej perspektywy, niż Twoja własna; w końcu cechuje się innym charakterem, innymi gustami).

Po co jednak tworzyć myśloformę, a już w szczególności tulpę? Czy nie powinniśmy być w stanie rozwiązywać swoich problemów „sami”, metodami ogólnodostępnymi? Cóż, niektórymi z ogólnodostępnych „metod” radzenia sobie ze stresem jest przerzucanie odpowiedzialności na innych, zatapianie się w nałogu, albo uzależnienie się od kogoś silniejszego od siebie. Innymi mogą być głaskanie kota, granie w gry wojenne na komputerze, albo pisanie wierszy. Nie zawsze wszystko co ogólnodostępne i znane jest właściwe, albo odpowiadające nam najbardziej. Nie zamierzamy wykazywać, że tulpy to jedyne rozwiązanie. Chcemy pokazać, że tulpy mogą być rozwiązaniem – ponieważ mogą prowadzić do umocnienia siebie. To rozwiązanie nie przyjdzie jednak bez ciężkiej pracy.

Dlaczego więc tulpa, a nie prosta myśloforma, bez dużej niezależności? Oczywiście, jeśli wystarcza Ci prosta myśloforma, nie ma problemu. Jest to raczej kwestia możliwości, jakie chcesz mieć. Jeśli chcesz mieć myśloformę, która proponuje Ci dodatkowe rozwiązania, pomaga wnioskować, pokazuje Ci sprawy z innej perspektywy i ma własne argumenty, a więc rzeczywiście może być wartościowym towarzyszem – tulpa to coś dla Ciebie.
 

Co potrafią tulpy?

Myśleć

Tulpy pomagają poznać i zrozumieć siebie, obserwować prawdziwe powody naszych działań, a nie tylko te, które sobie zracjonalizowaliśmy, żeby poczuć się lepiej. Kiedy już o tym wiemy, jesteśmy tego świadomi, wtedy dopiero możemy coś z tym zrobić. W skrócie: tulpy mogą prowadzić do samorozwoju. Oprócz tego, są w stanie wykształcić własne zainteresowania i hobby, które mogą wzbogacać naszą codzienność.
 

Działać

W świecie umysłu, mogą stworzyć (lub możecie stworzyć razem) „swoje miejsce” lub „miejsca”, które nazywamy „myśloświatem” albo „wonderlandem”. Jest to, tak po prostu, wyobrażone miejsce: dom, łąka, góry, miasto, cokolwiek się wymarzy. W takim myśloświecie można odpocząć albo przeżywać szalone przygody (doskonałe do tworzenia na ich podstawie opowiadań) – to zależy od Was.
 

Pójść jeszcze dalej

Istnieją techniki, które pomagają zbliżyć się do tulpy. Na przykład nakładanie wizualne, wokalne lub haptyczne (dotykowe). Wtedy możemy swoją tulpę zobaczyć, usłyszeć lub poczuć. Ktoś inny ani jej nie zobaczy, ani nie usłyszy, ani nie poczuje, ponieważ tulpa jest częścią naszego umysłu, tak samo jak to, co usłyszymy lub zobaczymy w związku z nią.

Poza tym, odpowiednio wykształcone tulpy mogą też mieć możliwość wykonania zamiany (kiedy tulpa zastępuje hosta na „froncie” i podejmuje decyzje), czy przejęcia ciała (kiedy steruje częścią ciała, na przykład pisząc na klawiaturze). Te możliwości opierają się na przyzwoleniu (które jest konieczne, żeby proces w ogóle zadziałał), ustaleniu reguł i zaufaniu.
 

Czym ryzykujesz

Tulpy są tworzone przez Ciebie, z Twoich cech. Dopiero w wyniku wspólnej pracy będą mogły wykształcać na ich podstawie własne. Możesz zgodzić się na całkowitą niezależność tulpy – nadal jednak pozostaje to Twoją decyzją. Co więc może pójść nie tak?
 

Wystraszysz sam siebie

Może się okazać, że przestraszysz się własnego tworu. Ponieważ tulpa, szczególnie na początku, jest odbiciem Twoich wewnętrznych stanów – sprowokujesz tym samospełniającą się przepowiednię. Tulpa stanie się odbiciem Twoich najgorszych koszmarów, od zapędów autodestrukcyjnych, po kopie potworków z horrorów. W skrócie, sam siebie przestraszysz nie na żarty. Jeżeli pozostaniesz w tym stanie, wmawiając sobie, że to wszystko wymyka Ci się spod kontroli (nie wymknie, jeśli na to nie pozwolisz, przecież to Twój umysł) – możesz sobie zrobić realną krzywdę. Na początek, na przykład, wpaść w stany lękowe, mieć problemy ze snem, etc.
 

Poznasz niewygodną prawdę

Możesz odkryć coś, co Ci się nie spodoba. Tulpa, jeśli tylko będziesz chciał, da Ci wgląd w najgłębsze zasoby Twojej własnej głowy. To otwiera możliwości samodoskonalenia, ale może też spowodować frustrację. Posłużymy się tutaj przykładem jednego z tulpomantów, Koomera, który na blogu „Ponystasha” opisał swój przypadek. Jednym z powodów jego problemów było to, że uznał negatywną stronę swojej osobowości za coś, co należy z siebie wymazać. Zamiast próbować zrozumieć swoje niechciane cechy i pracować nad nimi, postanowił je wyprzeć. To nie przyniosło rezultatów, na jakie miał nadzieję („zniknięcie” cech), co bardzo go sfrustrowało i pozbawiło poczucia sensu. Później wpędził się w tak poważne problemy powiązane ze swoją tożsamością, a przez to depresję, że potrzebował pomocy specjalisty.

W skrócie, jeśli nie chcesz pozbawiać się iluzji własnej świetności, nie próbuj tulpomancji, bo nawet jeśli stworzysz sobie wielbiciela – w pewnym momencie może się okazać, że zostanie Ci wskazane coś, co Ci się nie spodoba.
 

Poniesiesz konsekwencje pochopnej decyzji

Tulpa, zależnie od kierunku rozwoju, jaki obierze, może być spolegliwa i chętna do współpracy, ale również może być agresywna i roszczeniowa lub bardzo emocjonalna. Wtedy będziecie musieli dostosowywać swoje podejścia i nierzadko decydować się na wyrzeczenia. Ponieważ proces usunięcia tulpy nie jest łatwy, ani przyjemny, a dodatkowo wiąże się z pozbyciem się drugiej świadomej siebie osobowości, lepiej wziąć to pod uwagę.
 

Wykształcisz sprzeczne interesy

Jeśli zdecydujecie się na życie we wspólnocie, będzie się to wiązało się z ryzykiem wytworzenia sprzecznych interesów (np. Ty będziesz chciał iść na weterynarię, a Twoja tulpa będzie chciała na polonistykę). A przecież nadal znajdujecie się w ramach jednego ciała, z jednym mózgiem i jedną linią czasową. Nie oznacza to, że nawet jeśli problem się pojawi, będzie on nie do rozwiązania. Tak jak w każdej innej relacji, możecie go rozwiązać z pomocą rozmowy, planowania i sztuki znalezienia konsensusu.
 

Rozwój tulpy

Kiedy tulpa się rozwija, powoli uczy się myśleć niezależnie od Ciebie – „odkleja” swój tok myślowy od Twojego, tworząc równoległy. Dzięki temu jest w stanie dochodzić do innych wniosków na podstawie tych samych informacji. Dla Ciebie oznacza to mniej-więcej tyle, że jest w stanie formułować komentarze inne od Twoich, swoje preferencje czy umiejętności.

Czasami wykształcenie niezależności trwa bardzo długo, a czasem bardzo krótko – zależnie od nastawienia hosta oraz jego osobistych predyspozycji. Nie istnieje żadna norma dzienna lub godzinowa, która określa „właściwą” prędkość rozwoju. Jak już wspominaliśmy, tulpa z założenia dąży do niezależności od hosta, żeby być w stanie wykształcić własny tok myślowy i robić wszystkie te rzeczy, o których wspominaliśmy wcześniej.

Poniżej opisaliśmy to, jak przykładowy proces takiego rozwoju może wyglądać.

Na „dzień dobry” tulpa wykształca zaczątki toku myślowego. Czasami wykazuje myśli różne od hosta, jednak nadal pozostaje ściśle częścią jego toku myślowego. Zwykle jest odbiciem jego wewnętrznych stanów emocjonalnych i może je werbalizować.

Potem powoli uczy się myśleć, gdy wykształca częściowy tok myślowy. Jest w stanie wyciągać własne wnioski i je argumentować. Nie tylko jest odbiciem stanów hosta, ale może na nie również, w ograniczonym stopniu, wpływać.

Następnie wykształca własny tok myślowy. Podejmuje niezależne decyzje dotyczące wnętrza systemu. Jeśli nadasz jej odpowiednie uprawnienia, wprowadza je w życie poza Twoim bezpośrednim, werbalnym nadzorem.

No i, oczywiście, może też wykształcić sobie główny tok myślowy. Wtedy jest osobowością z uprawnieniami administratora, decyzyjną w sprawach losów całego systemu, również w odniesieniu do świata zewnętrznego. Najczęściej jednak taką osobowością pozostaje host.
 

Zakończenie

Zapraszamy serdecznie do zapoznania się z bardziej szczegółową wiedzą na portalu Tulpa.pl oraz do dyskusji na naszym forum. Jesteśmy otwarci na komentarze i pytania, a nowe twarze zawsze są mile widziane!
 


Autor: Ro Tembrin
Współpraca recenzencka: Kniaziewiczowna, Mon, PM11, SilverEyes, Modra, MaGeXP, Eis, Kleck, MiCCi oraz Anonim.

Źródła:
[1] Artykuł: Schizofrenia, Wikipedia.
[2] Artykuł: Zaburzenie dysocjacyjne osobowości, Wikipedia.
Film dokumentalny: Multiple Personality Disorder, HBO.
[3] Przemówienie: Growing evidence of brain plasticity, Michael Merzenich, TED Talks (dostępne napisy polskie).
[4] Hasło: Kolektyw, Słownik Języka Polskiego.
[5] Artykuł: Wspólnota, Wikipedia.

Twoje zdanie: dyskusja o tym artykule