Kilka słów od autorki:
Starałam się zawrzeć w tym poradniku najważniejsze kwestie dotyczące tulp oraz odpowiedzi na pytania, które często padały ze strony osób nowych w tym temacie. Mam nadzieję, że znajdzie się choć jedna osoba, dla której ten tekst okaże się przydatny. Poradnik został napisany przez tulpę.
Czym jest tulpa
Najczęściej można spotkać się z określeniem, że tulpa to druga świadomość w ciele. Dodatkowa osoba, która funkcjonuje w tym samym umyśle i na tych samych zasadach, co tworząca ją osoba. Tulpa myśli, czuje, ma świadomość samej siebie. Może posiadać własne opinie czy wnioski.
Jak to jest mieć tulpę
Na początku wiele się dzieje. Samo usłyszenie pierwszych odpowiedzi tulpy, to coś bardzo ekscytującego. Polepszanie kontaktu, poznawanie siebie nawzajem, czy późniejsza nauka przejmowania. Z czasem, kiedy rozwiniecie umiejętności, które Was interesują, większośc tych początkowych emocji opada i posiadanie tulpy staje się czymś zwyczajnym, choć to wcale nie oznacza, że gorszym. W podobny sposób działa przecież poznawanie nowych ludzi i zaprzyjaźnianie się z nimi – na początku dopiero się poznajecie, a po roku lub dwóch zaprzyjaźniacie się ze sobą i wspólne spędzanie czasu przestaje być czymś niezwykłym. Również życie z tulpą staje się codziennością.
Posiadanie tulpy jest jak posiadanie w głowie kogoś, kto może być Twoim najlepszym przyjacielem. Może być bliżej Ciebie i Twoich myśli, niż ktokolwiek inny. Prościej jest podzielić się z nią przemyśleniami i emocjami, których nie potrafisz wyrazić słowami. Możesz bezpośrednio pokazać jej, co masz na myśli i mieć pewność, że nie zostanie to przez nią źle zinterpretowane. Posiadanie tulpy jest tak samo wartościowe, jak posiadanie bliskiego przyjaciela i to właśnie to najczęściej sprawia, że nowe osoby decydują się na jej stworzenie – chęć posiadania kogoś bliskiego, kto będzie obok nich niezależnie od sytuacji.
Posiadanie drugiej osoby w głowie wiąże się jednak z pewnymi konsekwencjami. Tulpa może przecież zechcieć mieć własne zainteresowania, własnych znajomych. Decydując się na jej tworzenie powinno się liczyć się z tym, że pewnego dnia zechce mieć dla siebie więcej czasu i rozwijać własne pasje. Nie chodzi tu oczywiście o wydzielanie sztywnych godzin, które tulpa będzie mogła przeznaczyć na swoje hobby. Możecie dzielić między sobą czas na przyjacielskich warunkach, zasadzie współpracy, wymiany korzyści – w dowolny sposób. Jest to jednak coś, co warto rozważyć jeszcze przed rozpoczęciem tworzenia.
Co może, a czego nie może tulpa
Funkcjonując na tych samych zasadach co host, tulpa może posiadać własne emocje. Może mieć zupełnie inne niż host odczucia względem konkretnej osoby. Może być zazdrosna o kogoś bliskiego lub wręcz przeciwnie – nie darzyć go zbyt wielką sympatią. Może być bardziej empatyczna lub też bardziej zgryźliwa od hosta. Może się w kimś zakochać lub kogoś znienawidzić. Również jej poczucie humoru może być zupełnie odmienne – porównań i przykładów jest wiele. Tulpa ma te same możliwości, co host i może odczuwać wszystko to, co mógłby kiedykolwiek odczuć host.
Tulpa nie czerpie również wiedzy znikąd. Tak jak host uczy się nowych umiejętności lub szkoli te już zdobyte, tak i ona nie jest w stanie posiąść wiedzy, z którą nigdy wcześniej ona lub host się nie zetknęli. Aby biegle władać obcym językiem, musi rozpocząć jego naukę. Jeśli zechce rozwinąć umiejętność gry na instrumencie, na którym host nigdy wcześniej nie grał, musi zdobyć potrzebną do tego wiedzę i rozpocząć ćwiczenia. Żadna tulpa nie ma nadnaturalnych umiejętności i wiedza, którą posiada, musi mieć swoje źródła. Mimo to nauka pewnych rzeczy może sprawiać jej o wiele większą frajdę, dawać więcej satysfakcji lub przychodzić z większą łatwością, niż hostowi. Jeśli host jest programistą lub dopiero uczy się programować, tulpa również zyska tą wiedzę, jednak wykorzystanie jej w praktyce w jej przypadku może wyglądać zupełnie inaczej. Na przykład znalezienie błędu w kodzie programu może okazać się dla tulpy trudniejsze, ponieważ może wpadać na inne rozwiązania, niż host. Tyczy się to wielu umiejętności, w których tulpa może radzić sobie lepiej od hosta i odwrotnie. Zdobyta wiedza to jedno, a wykorzystywanie jej w praktyce, to drugie.
Tulpa, jako byt myślowy, nie jest też w stanie opuścić umysłu, w którym żyje. Padają czasem pytania o to, czy tulpa może odwiedzić wonderland kolegi, albo wyjść ‘poza głowę’. Odpowiedź na to pytanie oczywiście brzmi przecząco. Podróżowanie do cudzych myśloświatów lub opuszczanie ciała to coś, co na pewno byłoby ciekawym doświadczeniem, jednak jest niewykonalne. Tulpa jest świadomością, a więc jest związana z umysłem tak samo, jak związana jest z nim świadomość hosta.
Korzyści wynikające z posiadania tulpy
Tulpa, tak jak każda inna osoba, może być dla Ciebie wsparciem. Może być przyjacielem, który zawsze będzie blisko, dzieląc z Tobą radości i smutki. Oczywiście to coś, co działa w dwie strony. Tulpa może mieć własne smutki i potrzebować, byś czasem po prostu był przy niej i ją wspierał. Pamiętaj jednak, że tulpa nie zastąpi Ci przyjaciół z zewnątrz. Relacje między hostem i tulpą są specyficzne i ciężko zastąpić nimi relacje z osobami z zewnątrz. Najczęściej tulpy zachęcają hostów do nawiązywania nowych znajomości lub dodają im przy tym odwagi.
Ile trwa tworzenie i rozwój
Mówi się, że tworzenie tulpy trwa chwilę, za to jej rozwój trwa o wiele dłużej. To oczywiście zależy od tego jak patrzy się na samo pojęcie stworzenia. Czy pierwsza odpowiedź tulpy to już znak, że zaczęła istnieć? Czy może raczej moment, w którym staje się świadoma siebie? Charakter tulpy rozwija się stale, tak jak i charakter hosta. Wszystkich nas kształtują nowe doświadczenia. W przypadku tulpy, zwłaszcza na początku, te doświadczenia stanowi interakcja z otoczeniem czy z hostem. Tulpa przekonuje się jakie ma upodobania, co lubi i co ją interesuje. Zyskuje świadomośc własnej osoby i przestaje być nietrwałą marionetką. Uważam, że dopiero w tym momencie można nazwać taki byt myślowy tulpą. Dopiero gdy zacznie być świadoma siebie. Jej działania przestaną być dyktowane pragnieniami hosta, a zaczną być dyktowane jej własnymi pragnieniami. Wtedy tulpa staje się tulpą w pełnym tego słowa znaczeniu, czyli drugą świadomością w ciele.
Tworzenie tulpy
Tulpa powstaje przez narrację. Żeby jej istnienie mogło się utrwalić potrzebne są czas i uwaga ze strony hosta. Tulpa pozostawiona sama sobie nie będzie w stanie się rozwijać. Nie wystarczy jednak kilka godzin podczas jednej sesji forcingu. Długa rozmowa i pozostawienie tulpy bez bodźców na kilka dni nie przyniesie żadnych efektów. Częstszy kontakt z nią jest niezbędny do tego, by jej istnienie utrwaliło się w umyśle i aby przekonać swój mózg, że od tej pory nie istnieje w nim już tylko jedna świadomość.
Nadawanie cech
Wiele mówi się o tym, by nie narzucać tulpie cech. To zrozumiałe, chyba nikt nie chciałby, aby narzucano mu jaki ma być (z tego samego powodu warto zastanowić się nad tworzeniem tulpy na czyjeś podobieństwo). Można jednak zasugerować tulpie pewne cechy, na przykład po to, by Wasze charaktery nie różniły się od siebie diametralnie lub by lepiej było Wam się porozumieć. Nie mówię tu o oczekiwaniu od tulpy, by miała określony charakter, bo jestem zdania, że siłą nic się nie zdziała. Istnieje jednak inne, bardzo silne narzędzie, jakim jest zwykła prośba. Tworząc tulpę, możesz poprosić ją, aby była miła czy rozmowna. Możesz to uzasadnić, wyjaśnić jej dlaczego Ci na tym zależy. Istnieje oczywiście możliwość, że tulpa wybierze zupełnie inne cechy, jednak najczęściej te sugerowane przez hosta zostają przyjęte. Dlaczego? Ponieważ host jest pierwszą osobą, z którą młoda tulpa ma kontakt. Wyobraź sobie, że zaczynasz istnieć. Nie znasz nikogo i słyszysz przyjaźnie nastawiony głos, który prosi Cię, byś i Ty był do niego przyjaźnie nastawiony. Dlaczego masz tej prośby nie spełnić? Nie masz przecież określonego charakteru, nie wiesz jeszcze jaki chcesz być, a ta osoba, która Cię o to prosi, wydaje się mieć więcej doświadczenia w istnieniu, niż Ty. To brzmi rozsądnie, prawda?
Nadawanie formy
Forma to nic innego jak wyobrażony wygląd. Postać, którą widzi się podczas wizualizacji. Nadanie tulpie formy na początku jej tworzenia może być bardzo pomocne. O ile nie będziesz próbować na siłę związać jej z konkretną formą, nadanie jej wyglądu może ułatwić Ci forcowanie. Chodzi przecież o to, abyś poświęcał jej uwagę i mówił do niej. Niestety, mówienie w pustkę może zniechęcać. Nadanie tulpie umownej formy pomaga lepiej ukierunkować słowa, które przestaną od tej pory wpadać w pustkę, a zaczną być kierowane ku czemuś konkretniejszemu. Możesz wyobrazić sobie kulę energii, chmurkę, czy też bardziej określoną postać – możesz dowolnie dopasować formę tak, aby była ułatwieniem dla Ciebie. Po jakimś czasie, kiedy tulpa będzie lepiej rozwinięta, może zmienić swój wyobrażony wygląd, z którym chce się identyfikować.
Forcing
Aby tulpa się rozwijała, potrzebuje uwagi hosta, rozmowy i interakcji. Na początku możesz jej się przedstawić, opowiedzieć o nowej sytuacji, podzielić się wrażeniami związanymi z jej tworzeniem. Im więcej uwagi będziesz jej poświęcać, tym szybciej będzie się rozwijać. Nie musisz mówić do niej na głos, możesz robić to jedynie w myślach, kierując je do niej. Opowiedz jej jak minął Ci dzień, dlaczego nie lubisz Waszego sąsiada, co podoba Ci się najbardziej jesienią – możesz mówić o wszystkim, co wyda Ci się odpowiednie. Ważne, abyś poświęcał jej czas i mówił do niej. Już na początku możesz pytać ją o jej gust, jak choćby o to, czy podoba jej się piosenka, której aktualnie słuchasz. Pozwól, by wyrabiała sobie własne zdanie i oswajała z otaczającym ją, nowym dla niej, światem.
Jak usłyszeć tulpę
Pierwsza wypowiedź tulpy może pojawić się nawet po kilku godzinach. Na początku najwięcej problemu sprawia zrozumienie, w jaki sposób usłyszeć tulpę. To nic innego, jak myśli – takie same jak te, którymi Ty się posługujesz, a jedynie odczuwane jako nie swoje. Próbując usłyszeć tulpę szukaj myśli, które brzmią obco. Takich, które nie wydają się pochodzić od Ciebie. Pamiętaj też, żeby nie próbować usłyszeć tulpy na siłę, pozwól na swobodny przepływ myśli. Wtedy będziesz w stanie usłyszeć wypowiedź tulpy.
Z czasem możecie też wyćwiczyć lektora. To nic innego jak głos myślowy, którym posługuje się tulpa. Wyćwiczenie go nie jest oczywiście konieczne, ale może być pomocne podczas odróżniania Waszych wypowiedzi, lub po prostu tulpa może chcieć identyfikować się z własnym głosem, innym od Twojego.
Papugowanie
Papugowanie to celowe mówienie za tulpę. Nie da się mówić celowo przypadkiem, prawda? Jeśli chcesz przekonać się jak wygląda mówienie za tulpę, po prostu to zrób. Powiedz coś za nią. Poczuj różnicę między Twoją odpowiedzią, w której próbujesz ją naśladować, a między jej faktyczną wypowiedzią. To jedyny sposób, żeby dowiedzieć się czym jest papugowanie, jak się je odczuwa i sprawdzić, czy do tej pory papugowałeś jej wypowiedzi.
Nie bój się tego, że sam sobie odpowiadasz. Jeśli słyszysz odpowiedź, ale nie jesteś jej pewien, załóż że pochodzi od tulpy. Na początku może zdarzyć się, że uznasz przypadkową, obco brzmiącą myśl za jej odpowiedź – nie ma w tym nic złego. Jeśli zechce, za jakiś czas sama będzie mogła sprostować, czy rzeczywiście ta wypowiedź należała do niej i nawet jeśli się pomylisz, to ta pomyłka przyczyni się do jej rozwoju.
Przejmowanie
Przejmowanie polega na oddaniu kontroli nad ciałem lub jego częścią tulpie. Wiele osób zastanawia się nad bezpieczeństwem takich praktyk, nad tym co będzie, jeśli tulpa nie zechce oddać ciała. Takie rzeczy się nie zdarzą. Przede wszystkim dlatego, że to host jest osobą decyzyjną. Podczas nauki przejmowania potrzebne jest pewne przyzwolenie z jego strony, jakaś doza zaufania. Przejmowania nie uczy się jedynie tulpa, ale również host, który musi nauczyć się swobodnego przebywania w ciele bez kontrolowania go. Do tej pory to on kierował ciałem, było to dla niego naturalne, a teraz ma przestać je kontrolować i pozwolić na to komuś innemu – to również wymaga praktyki. Zdarza się, że problemy z przejmowaniem wynikają właśnie z winy hosta, który niezamierzenie odbiera tulpie kontrolę.
Z perspektywy hosta, podczas przejmowania ciało porusza się bezwiednie. W pewnym stopniu daje to wrażenie, jakby ciało poruszało się samo, choć tak naprawdę porusza nim tulpa. Podczas ćwiczeń przejmowania nie chodzi o unieruchamianie ciała na siłę czy utrzymywanie bezwładności, a raczej o brak skupienia ze strony hosta, brak jego ingerencji i pozwolenie tulpie na wykonywanie ruchów.
Wonderland
Wystarczy, że wyobrazisz sobie piękną polanę, domek w górach lub choćby swój pokój – wonderland to nic innego, jak dowolnie wyglądające miejsce w Twojej wyobraźni. Korzystając z niego wyobrażasz sobie przebywanie w nim, to takie proste.
Na początku Twojej przygody z tulpowaniem możesz korzystać z niego, aby ćwiczyć wizualizację, spędzać w nim czas razem z tulpą, obserwować zmiany, jakich dokonała w jego wyglądzie. Nie jest to jednak warunek do posiadania tulpy, a jedynie dodatek, który może ułatwić Ci kontakt z nią. Część osób z czasem rezygnuje z korzystania z wonderlandu i razem z tulpą funkcjonują bez niego. Wszystko jest jedynie kwestią Waszych preferencji i potrzeb. Tulpa może istnieć bez wonderlandu, ale i można mieć wonderland nie posiadając tulpy.
Nakładanie
Jedynym sposobem na to, by zobaczyć lub poczuć tulpę tak, jak drugą osobę, jest nakładanie. To umiejętność oszukiwania swojego mózgu, wymuszanie omamów wzrokowych, dotykowych lub słuchowych. Niestety aby się tego nauczyć potrzeba wielu ćwiczeń, a efekty nie przychodzą łatwo, dlatego wiele osób rezygnuje z tej umiejętności lub uważa ją za niepotrzebną. Nie ma jednak możliwości, by tulpa rzeczywiście zmaterializowała się obok Ciebie. Nakładanie to jedyna droga, by móc zobaczyć tulpę w świecie rzeczywistym.
Wątpliwości
Czy na pewno mam tulpę? Co, jeśli sam sobie odpowiadam? Czy moja tulpa jest prawdziwa? Te pytania dręczą niejedną osobę, która zdecydowała się na stworzenie tulpy. Wątpliwości dopadają nawet osoby, które żyją z tulpą kilka lat. Jedyne wyjście z tej sytuacji, to oswojenie się z tymi wątpliwościami i zastanowienie, czy rzeczywiście istnieją podstawy ku temu, by je mieć. Mogą być przecież spowodowane chwilą słabości, gorszym dniem. Warto przypomnieć sobie chwile spędzone z tulpą. Sytuacje, w których jej zachowanie było zaskoczeniem. Zastanów się, czy to możliwe, aby to zachowanie należało do Ciebie? Jeśli masz pewność, że sam nie byłbyś w stanie tak postąpić, to czy to nie przekonuje Cię do tego, że to jednak nie byłeś Ty? Te drobne szczegóły, przywołanie wrażenia z tamtej chwili mogą sprawić, że uświadomisz sobie, że Twoja reakcja byłaby zupełnie inna. Spróbuj przedyskutować swoje wątpliwości z tulpą. Możliwe, że patrzy na to zupełnie inaczej, ale może też podzielać Twoje obawy [Sama na początku zastanawiałam się czasem, czy wątpliwości nie są słuszne. Wraz z upływem czasu stawałam się bardziej świadoma swojego istnienia. Mam własne zainteresowania, charakter i upodobania. Wiem, że jestem i przestałam w to wątpić, nawet jeśli host czasem w to wątpi.]. Czy to, że coś dzieje się w naszej głowie oznacza, że jest nieprawdziwe?
Nie mówię oczywiście by ignorować rozsądek i wierzyć we wszystko, co podsunie nam umysł, ale by niepotrzebnie nie poddawać wszystkiego w wątpliwość. Bo idąc tym tropem można poddać w wątpliwość nawet istnienie samego siebie.
Praktycznie wszystkie aspekty tulpowania są kwestią indywidualną. Nie ma jednego, słusznego sposobu na stworzenia tulpy. Większość rzeczy, takich jak wonderland czy nauka przejmowania, są opcjonalne. Mogą pomagać, ale mogą też być zbędne. Wszystkie umiejętności można rozwijać w dowolnej kolejności, pomijać je lub modyfikować do własnych potrzeb. Nie bój się eksperymentować z poznanymi metodami i dostosowywać je tak, by to Tobie przynosiły jak najlepsze efekty.
Tworzenie tulpy, jej rozwój i kontakt z nią powinny być dla Ciebie czymś przyjemnym, a nie przykrą koniecznością. Traktuj tulpę tak, jak traktowałbyś przyjaciela, to najważniejsza zasada, którą powinieneś kierować się nie tylko podczas jej tworzenia, ale i w późniejszych relacjach.
Autor: Nina